Kobieta ma do spłaty 33 tys. zł po kradzieży tożsamości. Jest skarga nadzwyczajna
Kobieta ma zapłacić bankowi 33 tys. zł, choć nie brała pożyczki. Przez automatyczne zastosowanie procedur cywilnych ponosi ona konsekwencje kradzieży tożsamości - wskazał minister sprawiedliwości-prokurator generalny Marcin Warchoł składając w sprawie skargę nadzwyczajną.
Kobieta ma zapłacić bankowi 33 tys. zł, choć nie brała pożyczki. Przez automatyczne zastosowanie procedur cywilnych ponosi ona konsekwencje kradzieży tożsamości - wskazał minister sprawiedliwości-prokurator generalny Marcin Warchoł składając w sprawie skargę nadzwyczajną.